Noni Forum Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy    Kup Noni   Rejestracja     Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 


Poprzedni temat «» Następny temat
Nadciśnienie
Autor Wiadomość
admin
Administrator

Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 913
Wysłany: 2008-09-05, 17:24   

Niedawno minęły 2 lata od kiedy zacząłem korzystać z dobrodziejstw jakie niesie ze sobą picie oryginalnego soku Noni z Tahiti. Obecna dawka którą stosuję to dawka profilaktyczna, rano - oczywiście na czczo ok. 30 mililitrów oraz wieczorem na ok. Pół godziny przed kolacją także 30 mililitrów. Nadciśnienie krwi , o którym pisałem dwa lata temu jest już bardzo odległą historią. Przez cały okres dwóch lat pijąc sok regularnie ok. 60 mililitrów dziennie, organizm okazał się odporny na wszelkie sezonowe choroby wirusowe, np. grypa (nie zaszczepiłem się w tym czasie). Przypadkowe zranienia goją się bardzo szybko - stosuje na nie bezpośrednio sok noni nasączając nim opatrunek bądź plaster w miejscu zranienia. Przez cały dotychczasowy okres picia soku noni, zanikło także bardzo bolesne ,,kręcenie w kościach'' które doskwierało mi wcześniej przy zmianach pogodowych. Obecnie, po dwóch latach stosowania soku Noni na sobie, mogę z cała odpowiedzialnością potwierdzić opinie na temat noni, że jest ono największym odkryciem medycyny naturalnej naszych czasów.

-Waldemar U., Polska 24 kwietnia 2005
 
     
admin
Administrator

Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 913
Wysłany: 2008-09-05, 17:24   

Moja mama (w tej chwili 72-letnia kobieta) miała bardzo chore kolana – artretyzm, zwyrodnienie kolana, pół roku nie chodziła. Lekarz jej powiedział, że zwyrodnienie stawów posunęło się już tak daleko że tego już się nie cofnie. Przy pogodzie wiosennej lub jesiennej ból się nasilał i musiała codziennie zażywała garść tabletek przeciwbólowych (często – szczególnie jesienią - bardzo mocnych), już zaczęła jej wysiadać od nich wątroba i miała problemy z ciśnieniem krwi. Pije sok NONI Noni od maja 2003 roku. Dawki leków zaczęła stopniowo zmniejszać, niektóre leki odstawiła. Zeszła opuchlizna nóg, ból ustąpił, uregulowało się ciśnienie krwi. Ogólny stan zdrowia bardzo się poprawił.

--Jolanta R. Polska styczeń 2005
 
     
admin
Administrator

Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 913
Wysłany: 2008-09-05, 17:24   

Kiedy po wypadku samochodowym, któremu uległam wraz z mężem, lekarze rozłożyli ręce i powiedzieli, że nie wiedzą już jak mnie dalej leczyć, trafiłam na spotkanie o soku noni. Miałam wówczas dwie możliwości, leczyć się konwencjonalnie bez rezultatów (z fatalnymi skutkami ubocznymi) bądź zawierzyć medycynie naturalnej i zacząć pić sok.

Sok przeważył. Poprawa stanu mojego zdrowia nastąpiła dość szybko. Już po 2 tygodniach ustąpiły bóle głowy, zaczęłam zasypiać bez "koszmarów wypadkowych", następnie przestał boleć mnie kręgosłup, kręgi szyjne, ręka oraz noga. Po 7 miesiącach zaczęłam ponownie żyć bez bólu, co jest cudownym uczuciem. Poprawił mi się wzrok, przestały boleć i łzawić oczy, zrezygnowałam z przepisanych mi przez lekarza okularów. Uregulowało mi się ciśnienie krwi i tak już jest do dnia dzisiejszego 120/80. Włosy i paznokcie bardzo się wzmocniły. Po wypadku życie w bólu i z bólem, oraz niskie ciśnienie krwi - nawet 80/60 - było koszmarem. Nie miałam żadnej radości z życia, wszystko mnie bolało, było mi stale zimno.

Jednak dzień, w którym usłyszałam i podjęłam decyzję o piciu soku stał się dla mnie zbawienny. Na zakończenie kuracji powypadkowej, pomimo swoich 47 lat urodziłam dziecko - "noniaczkę", bo tak nazwaliśmy ją z sokowymi przyjaciółmi. Jest ona chyba pierwszą w Polsce noni - sokowym dzieckiem, ponieważ podczas ciąży i po urodzeniu Zuzi, piłam i piję sok. W tej chwili daje mi on tyle energii, że na etacie 24h/dobę pracuję już 14 miesięcy sama + pomoc męża po zakończonej pracy. Zuzię karmiłam piersią 9 miesięcy, wówczas piłam większą dawkę soku. Dziecko jest silne 4,500 kg i 56 cm po urodzeniu, do dnia dzisiejszego nie choruje. Mąż również zaczął pić sok, kiedy sam zauważył, jak ja się czuję. U niego ustały wszystkie bóle powypadkowe, uregulowało się ciśnienie krwi / miał nadciśnienie krwi 160/100 /,obecnie książkowe 120/80. Jedno z czego jest niezadowolony pijąc sok, to fakt, że musi częściej chodzić do fryzjera. Jesteśmy znów bardzo szczęśliwą rodziną, która cieszy się życiem, jest zdrowa i może pomagać innym oferując oryginalny sok NONI z Tahiti.

--Alicja W., Polska 8 lutego 2006
 
     
admin
Administrator

Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 913
Wysłany: 2008-09-05, 17:24   

Piję sok noni od półtora miesiąca min. na nadciśnienie krwi . Ciśnienie krwi spadło ze 190/100 do 130/80. Czuję jak sok wzmacnia odporność mojego organizmu, nie mam kłopotów ze snem. Gdy przestałam pić sok przez tydzień w nocy już nie spałam i ciśnienie trochę się podniosło, ale jak nadmieniłam pije sok dopiero od półtora miesiąca. Ustąpił ból kręgosłupa, guz przy tarczycy zmniejsza się. Odczuwam że sok reguluje procesy zachodzące w jelicie grubym na którym operowano raka złośliwego. Odczuwam pozytywny wpływ soku noni na ogólny stan mojego zdrowia.

--Krystyna, Polska, 03 września 2003
 
     
admin
Administrator

Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 913
Wysłany: 2008-09-05, 17:24   

Przez wiele lat dużo pracowałem, miałem mnóstwo pacjentów a o sobie kompletnie „zapomniałem”. Prowadziłem zdecydowanie niehigieniczny tryb życia – szybkie posiłki, kilka kaw dziennie itp. Bardzo utyłem, miałem bardzo wysokie nadciśnienie krwi , miałem problemy z nerkami, sercem i obrzęki kończyn dolnych – miałem problemy z nakładaniem butów na coraz bardziej opuchnięte nogi, wieczorem miałem na nogach straszne pręgi po skarpetkach. Zacząłem się bardzo źle czuć. Oczywiście tabletki brałem „garściami”, miałem je pochowane po kieszeniach.

Kilka razy dzwonił do mnie dystrybutor oryginalnego soku Noni z informacją o swoim produkcie, ale traktowałem go jako kolejnego przedstawiciela którejś z tysięcy firm, których miałem mnóstwo ulotek. Ponieważ osoba ta dzwoniła do mnie dość często, w pewnym momencie zdecydowałem się kupić czteropak niejako „ z uprzejmości”, żeby dał mi już „święty spokój”. Ponieważ było to dla mnie coś nowego, zdecydowałem się najpierw przetestować na sobie. Po tygodniu używania soku Noni zacząłem już normalnie nakładać buty, pręgi po skarpetkach zniknęły, nadciśnienie krwi zaczęło się zmniejszać. Powoli zacząłem zmniejszać ilość tabletek, aż przyszedł dzień, że przestałem je w ogóle brać, tylko piłem sok. Zauważyłem też że mam bardzo dobry sen, rano budziłem się wypoczęty po ok. 5 godzinach snu.

-- dr. Czesław G. Polska, 10.2004r
 
     
admin
Administrator

Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 913
Wysłany: 2008-09-05, 17:24   

Miałam bardzo wysokie nadciśnienie krwi i po piciu soku przez jeden miesiąc spadło ze 190/110 do 135/85. Cierpiałam także na artretyzm, a odzyskałam sprawność dzięki sokowi noni.

--Barbara F., USA 21 kwietnia 2001
 
     
admin
Administrator

Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 913
Wysłany: 2008-09-05, 17:24   

Piłem sok noni po operacji serca. Miałem nadciśnienie krwi a w krwi bakterie, które szkodziły zastawkom mojego serca, nerkom i wątrobie. Bakterie znikły a poziom ciśnienia krwi jest teraz normalny. Dziękuję za sok noni. Dziękuję!

--Grane. B., Austria, 4 listopada 2000
 
     
admin
Administrator

Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 913
Wysłany: 2008-09-05, 17:24   

Mam bardzo drogą przyjaciółkę, która ma ponad 70 lat i przez wiele lat brała leki na nadciśnienie krwi . Po piciu soku noni przez 2 miesiące nie potrzebuje już brać pigułek. Czuje się dużo lepiej. Pije 30 ml dwa razy dziennie.
Po rozwodzie z moim mężem po 20 latach małżeństwa, wpadłam w głęboką depresję. Dzięki sokowi noni, ponownie mogę cieszyć się życiem i wierzę że moje życie jeszcze się dobrze ułoży.

--Reiterer J., Austria, 28 październik 2000
 
     
admin
Administrator

Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 913
Wysłany: 2008-09-05, 17:25   

Moja teściowa cierpiała na artretyzm kolan i nadciśnienie krwi . Przeżywała okres depresji po stracie męża. Mój mąż w końcu przekonał ją by piła sok noni sok dając jej butelkę. Po trzech dniach zadzwoniła do nas mówiąc, że nie wie jak pójdzie dalej, ale czuje się dużo lepiej. Tydzień później powiedziała nam przez telefon , że jej doktor nie rozumie w jaki sposób ustabilizowało się jej ciśnienie krwi. Stan jej kolan też się poprawił. Powiedziała, że nigdy nie obejdzie się bez jej soku noni.

--Patricia B., USA 30 czerwca 2000
 
     
admin
Administrator

Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 913
Wysłany: 2008-09-05, 17:25   

Brałem leki na nadciśnienie krwi (Prozac, Lipitor, i Vioxx) przez sześć i pół roku. Zacząłem pić noni 14 września 2002. Od tej pory do 19 kwietnia 2003, nie brałem żadnych lekarstw. Czuję się wspaniale i nie miałem od tej pory żadnych problemów. Minęło już siedem miesięcy i dziękuję BOGU za sok noni. Piję minimum cztery uncje dziennie i czuję się WSPANIALE!!!

--Carl E. Jr., USA 29 kwietnia 2003
 
     
admin
Administrator

Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 913
Wysłany: 2008-09-05, 17:25   

Sok noni jest najlepszą rzeczą, która mi się kiedykolwiek przydarzyła. Moje ciśnienie krwi bardzo się poprawiło odkąd biorę ten cudowny zdrowotny produkt. Dzięki!

--Carolyn F., USA 12 sierpnia 2002
 
     
admin
Administrator

Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 913
Wysłany: 2008-09-05, 17:25   

Rozpocząłem pić sok noni w marcu 1997. Miałem nadzieję, że dzięki temu będę mógł kontrolować moje ciśnienie krwi. Rozpocząłem od 2 uncji dziennie – jedną rano, drugą przed obiadem, później drugą dawkę przeniosłem na wieczór przed spaniem. W ciągu pierwszych kilku dni zauważyłem wzrost energii a moja przepuklina rozworu przełykowego przestała mnie palić. W ciągu pierwszych trzech miesięcy mój doktor zauważył, że ciśnienie krwi znormalizowało się. Zapytał mnie co robiłem, więc opowiedziałem mu o soku noni. Był sceptyczny, jednak powiedział ze jeśli chcę kontynuować picie soku to nie ma problemu, to tylko sok owocowy i nie powinien mi zaszkodzić. Trwało to rok a wyniki mojego ciśnienia pozostawały na poziomie 120/80. Mój doktor wtedy spytał, czy zaopatrzyłbym go w butelkę, co oczywiście zrobiłem.

Doktor poinformował mnie, że w ciągu pierwszego tygodnia miał więcej energii i lepsze samopoczucie. Wspomniałem mu, że chcę wstrzymać branie leków. Wierzyłem że sok noni pracuje jak dobry lek albo znacznie lepiej niż leki i jest dodatkiem żywieniowym. Doktor odpowiedział, że chce mnie jeszcze trochę czasu kontrolować a około trzy miesiące później stwierdził, że mogę zacząć obniżać pojedyncze dawki leków zmniejszając ich ilości. Pierwszym lekiem do zmiany był adalat XL z 60 mg do 30 mg. Po trzech miesiącach zbadał mnie znów i powiedział, że mogę wstrzymać branie adalatu XL całkowicie, lecz muszę przez dwa miesiące przychodzić do niego na badania ciśnienia krwi co tydzień. Następnie skierował mnie na badanie krwi by stwierdzić, czy mogę odłożyć tabletki na obniżenie cholesterolu.

Będę pić sok noni dla tak długo jak będę żyć. Noni daje mi więcej energii, dobre samopoczucie i pomógł mi odstawić lekarstwa, które musiałem brać od czasu wylewu w 1994r. Będę kontynuować picie minimum 2 uncji dziennie. Mój ,,zdrowotny opiekun’’ też uwierzył w działanie noni i ma teraz także innego swojego pacjenta zaopatrującego się w noni u mnie. On również ma dobre wyniki.

--Michael S., USA, wrzesień 1998
 
     
admin
Administrator

Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 913
Wysłany: 2008-09-05, 17:25   

Po piciu soku noni przez 4 miesiące, nie muszę już brać leków na nadciśnienie krwi i nieregularne bicie serca. Mój artretyzm jest o wiele łagodniejszy, i złagodniały mi powikłania jakich nabawiłem się po trzech wylewach w 1997r. Jestem absolutnie szczęśliwy!

--Charlie H., USA 11 listopada 2002
 
     
admin
Administrator

Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 913
Wysłany: 2008-09-05, 17:25   

Niedawno stwierdzono u mnie wysokie nadciśnienie krwi . Nigdy nie chorowałem a jedynym lekiem który brałem w życiu była aspiryna. Kiedy zacząłem picie soku – 2 uncje rano i 2 uncje wieczorem, moje ciśnienie krwi wróciło do normalnego po trzech tygodniach. Nie biorę żadnych leków od pięciu tygodni. To ekscytuje!
Mój szwagier miał cukrzycę – jego poziom cukru we krwi spadł z 10.5 do 6.5 w ciągu czterech dni. Jest naprawdę szczęśliwym człowiekiem.

--Jean C., Canada, 30 czerwca 2000
 
     
admin
Administrator

Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 913
Wysłany: 2008-09-05, 17:25   

Od kilku lat miałem często zmieniające się ciśnienie krwi, które w granicach 24 godzin czasami spada od 180/120 do 100/75. Ponieważ jestem jeszcze czynnym kolarzem, ten stan nie był nie bez znaczenia. Ponieważ ciśnienie krwi zmieniało mi się w taki sposób, mój lekarz nie przepisał mi na to żadnego leku. Pewnego dnia moja żona dała mi sok noni, który polecił jej nasz przyjaciel. Bez wiary że mi pomoże zacząłem go pić. Ku mojemu zaskoczeniu, zauważyłem że już po 3 dniach wahania się zmniejszyły (Mierzę ciśnienie krwi codzienne.). Dzięki piciu soku noni mam teraz stałe ciśnienie krwi. Także po wyścigu dochodzę do siebie i szybciej regeneruję siły niż moi konkurenci. Codziennie rano i wieczorem piję moją dawkę soku noni.

--Peter R., GER 25 Aug 2000
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB Assistant
Theme xandblue created by spleen & Programosy modified v0.2 by warna

Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 15