Noni Forum Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy    Kup Noni   Rejestracja     Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 


Poprzedni temat «» Następny temat
Rak prostaty
Autor Wiadomość
admin
Administrator

Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 913
Wysłany: 2008-09-05, 15:37   Rak prostaty

W styczniu 2004 roku zadzwoniła do mnie moja mama z wiadomością że mój tata jest ciężko chory. Poszedłem do ordynatora szpitala w którym tata leżał. Powiedział mi że nowotwór prostaty jest odkryty zbyt późno, organizm jest nim tak zajęty że jest już nie operacyjny – „otwarcie” pacjenta może jedynie pogorszyć sytuację.

Jedynie zrobili tacie przetokę nerkową, ponieważ miał tak zanieczyszczone nerki że już nie funkcjonowały. Dawali mu maksimum miesiąc życia. Zastosowali chemioterapię i po około dwóch tygodniach wypisali tatę ze szpitala. Oczywiście nie ściągnęli mu przetoki nerkowej – powiedzieli mu że będzie ją musiał nosić do końca życia (wiedząc że to będzie niecały miesiąc).

Zaczął pić dwa razy dziennie po 4 łyżki soku Noni. We wrześniu ściągnęli tacie przetokę nerkowa, tato normalnie funkcjonuje, wychodzi na spacery. W tej chwili pije profilaktycznie dwa razy po dwie łyżki soku dziennie.

Robert L. luty 2005
 
     
admin
Administrator

Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 913
Wysłany: 2008-09-05, 15:38   

Prostata: Siedem lat temu zacząłem mieć problemy z prostata. Jednym z problemów z tym związanych był fakt, że skoro tylko czułem potrzebę oddania moczu, musiałem robić to natychmiast. Nie mogłem ani chwili czekać. Było to bardzo niewygodne kiedy podróżowałem lub uczyłem w szkole.

W nocy musiałem chodzić do toalety wiele razy. Zacząłem brać sok noni pięć lat temu po tym, jak bezskutecznie spróbowałem wielu innych metod. Po pierwszym tygodniu zauważałem, że nie muszę chodzić do toalety w nocy, albo chodziłem bardzo rzadko.

Mogłem też wreszcie podróżować bez konieczności szukania i zatrzymywania się przy stacji benzynowej by iść do toalety. Mogę powiedzieć , że moje problemy są rozwiązane w co najmniej 90%. Kiedy zapomniałem pić sok noni przez kilka dni, zauważyłem że problem powoli wraca ponownie.

Oczywistym wiec dla mnie faktem jest to że noni zawiera substancje, które organizm potrzebuje do funkcjonowania. Przez pięć lat doświadczyliśmy, zobaczyliśmy, i usłyszeliśmy mnóstwo o pozytywnych wynikach używania noni. To jest cudowny produkt!

--Robert G., KANADA 4 kwietnia 2002
 
     
admin
Administrator

Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 913
Wysłany: 2008-09-05, 15:38   

Pewnego październikowego dnia zadzwoniła do mnie pewna dziewczyna, że w klinice leży jej ojciec, który ma nowotwór i lekarze stwierdzili, że w ciągu trzech dni zakończy swój żywot. Wyczułem w jej głosie, że ona świat przewróci do góry nogami żeby ojca ratować, tak bardzo go kocha. Zabrałem ze sobą dwie butelki soku Noni i pojechałem z nią do kliniki, gdzie powiedziano nam, że rak zaatakował prostatę i dwa kręgi kręgosłupa – dziewiąty i dziesiąty. Miał straszne bóle, od 30 dni nie spożywał posiłków. Zabrała ojca do domu i powiedziałem żeby podawali ojcu sok noni rano po przebudzeniu, przed południem, w południe, po południu, wieczorem i żeby go dwa razy budzili w nocy i podawali sok – czyli łącznie 7 razy na dobę. Po dwóch tygodniach zadzwoniła do mnie i powiedziała żebym przyjechał, bo stała się rzecz nieprawdopodobna – tato zaczął jeść. Spytałem czy się wypróżnił – odpowiedzieli że nie. Pojechałem do nich, spowodowałem wypróżnienie także przy pomocy ziołowej lewatywy – ojciec zrobił się czerwony, co wskazywało że poprawiło się krążenie. Powiedziałem żeby pił noni co dwie godziny. Był na kontroli w Klinice i lekarze nie wierzyli własnym oczom. Pytali – „jak to się stało? Czy to jest ten Pan? Jak ładnie przytył. Do tego Pana już był ksiądz z namaszczeniem”. Wiem, że ten Pan żyje, chodzi po domu, przytył 18 kg, normalnie się odżywia. Bardzo często do mnie dzwoni i mówi „Panie Józiu, Józiu wita”. Pytam – „jak się Pan ma Panie Józiu” – „Dzięki Bogu i Panu wspaniale”. Czasami do niego jeżdżę i widzę jak się czuje. To było dla mnie jak „Cud nad Wisłą”.

-- dr Józef U., Polska, 5 kwietnia 2005
 
     
admin
Administrator

Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 913
Wysłany: 2008-09-05, 15:38   

O soku noni z Tahiti usłyszałem w maju 1997 kiedy miałem problemy z prostata. Wcześniej próbowałem wielu środków medycyny naturalnej, ale nie soku noni. Miałem często występujące uczucie pieczenia i pięć do sześciu razy każdej nocy musiałem chodzić do łazienki.

Po trzech dniach picia soku noni zacząłem spać każdej nocy bez konieczności wstawania. To jest teraz czerwiec 2003 i nie mam żadnych problemów z prostata. Mam dużo energii i codziennie czuję się dobrze. Mam 63 lata, i jestem "człowiekiem wierzącym" w noni.

--Bob B., USA czerwiec 2003
 
     
admin
Administrator

Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 913
Wysłany: 2008-09-05, 15:38   

Od trzydziestu lat jestem kierowcą ciężarówki. Miałem problemy z prostatš i dzięki temu że piłem sok noni problemy minęły. Mój artretyzm także został wyleczony.

--Dale M., USA 21 kwietnia 2001
 
     
admin
Administrator

Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 913
Wysłany: 2008-09-05, 15:38   

Sok noni pomógł mojej rodzinie. Pomógł mojemu tatusiowi na problemy z prostatš i pomógł mojemu synowi gdy się poparzył.

--Anne Marie E., KANAADA 30 czerwca 2000
 
     
admin
Administrator

Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 913
Wysłany: 2008-09-05, 15:38   

Mam na imię Glenn i 15 lipca 1995 doznałem ataku serca. 20 lipca 1995 przechodziłem otwartą skomplikowaną operację serca. Powikłania które wystąpiły zmusiły mnie abym poddał się drugiej operacji. Pozostawałem na systemie podtrzymywania życia przez następne 5 dni w bardzo niepewnym stanie. W końcu po miesiącu wyszedłem ze szpitala. Trzykrotnie wracałem na intensywną terapię z powodu komplikacji i każdego razu byłem w stanie krytycznym. Po operacjach serca lekarze przepisywali mi 7 różnych sposobów terapii. Dzisiaj już nie potrzebuję skomplikowanego leczenia! Sok noni nie tylko pozwolił mi by być wolny od leków na receptę, ale także: minęło mi nadciśnienie, wzrok polepszył się, nie jest mi zimno, grypa, bóle głowy oraz rak skóry twarzy w trzech miejscach, minęły. Polepszył mi się także słuch. Rozmiar spodni w ciągu roku zjechał z 38 do 33, znikły problemy z prostata. Wcześniej lekarze mówili mi że nigdy nie będę mógł ponownie wrócić do pracy a z powodu mojego serca jestem zagrożony śmiercią w każdej chwili reszty mojego życia. Kończę w tym roku 70 lat i mogę z powrotem pracować jako kamieniarz. Jestem bardzo szczęśliwy z tego co sok noni uczynił dla mnie. Jest niezwykłe to co sok noni może robić dla ciebie z powodu proxeroniny — ponownie może odbudować twoje komórki.

--Glenn L., USA luty 2001
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Support forum phpbb by phpBB Assistant
Theme xandblue created by spleen & Programosy modified v0.2 by warna

Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 16