Ogólne zdrowie samopoczucie system układ odpornościowy sok Noni :
Mam 58 lat, od połowy kwietnia pijemy wraz z żoną sok noni. U mnie w miejsce częstego zmęczenia pojawiło się bardzo dobre samopoczucie, ustały bóle kręgosłupa, potrzebuje mniej snu aby czuć się rześki i wypoczęty, uregulowało się ciśnienie krwi. Żona znacznie lepiej śpi a także uregulowały się jej ,,sprawy kobiece,,.
Piję sok noni od półtora miesiąca. Ciśnienie krwi spadło z 190/100 do 130/80. Czuję jak sok wzmacnia odporność mojego organizmu, nie mam kłopotów ze snem. Gdy przestałam pić sok przez tydzień w nocy już nie spałam i ciśnienie trochę się podniosło, ale jak nadmieniłam piję sok dopiero od półtora miesiąca. Ustąpił ból kręgosłupa, guz przy tarczycy zmniejsza się. Odczuwam że sok reguluje procesy zachodzące w jelicie grubym na którym operowano raka złośliwego. Odczuwam pozytywny wpływ soku noni na ogólny stan mojego zdrowia.
Sok noni daje mi więcej energii i pomaga dobrze spać. Wzmacnia również mój system odpornościowy. Teraz prawie nie choruję, a jeżeli już zachoruję, zdrowieję znacznie prędzej. Dziękuję Bogu za ten cenny dar owocu noni.
Jako dziecko byłam poddana dużym dawkom promieniowania z powodu bardzo powiększonej grasicy. Lekarz powiedział mi, że powinnam rozważyć terapię narkotykami ponieważ przekroczyłam pięćdziesiątkę, ale zrezygnowałam po usłyszeniu o potencjalnych skutkach ubocznych. Któregoś dnia dowiedziałam się o wielu cudownych własnościach zawartych w owocu noni i zdecydowałam się pić sok przez resztę mojego życia. Nastąpiło wiele korzyści…najwięcej w naprawionym systemie immunologicznym.
Jako matka siedmiorga dzieci szukałam sposobów aby utrzymywać moje stadko w jak najlepszym zdrowiu. Mam na myśli zachęcanie do zdrowego stylu życia, ograniczanie słodyczy, właściwej diety i dużo miłości. Dzieci często dostawały mieszanki ziół, witamin i minerałów. Sok noni okazał się mieć o wiele większy zakres pomocnego działania niż jakikolwiek inny suplement, który spotkałam w ciągu 25 lat rodzicielstwa. Pijemy sok wszyscy, od Tatusia w dół!
Moja córka niedawno urodziła pięknego chłopczyka. Dowiedziała się wtedy, że miała poważną anemię. Zanim opuściła szpital powiedziano jej, że codziennie musi zażywać witaminy i żelazo. Pojechała po leki, lecz apteka była zamknięta. Zamierzaliśmy zrealizować jej receptę następnego ranka. Zanim to zrobiliśmy, jej stan się bardzo pogorszył.
Była bardzo słaba, miała upiorny blady kolor skóry i mogła tylko szeptać. Rozglądałam się rozpaczliwie po jej pokoju aby znaleźć jakąś pigułkę, którą może upuściła albo umieściła w niewłaściwym miejscu. Nie znalazłam żadnej. Jednak przypomniałam sobie że mam sok noni w lodówce.
Miałam go od tygodnia. Przywiozłam go i wlałam jedną uncję do szklanki i trzymając w dłoniach podałam jej. Była jedenasta w nocy. Położyła się spać a ja zdecydowałam że będę nad nią czuwać przez całą noc. Około 6:00 rano córka podniosła się w łóżku.
Barwa jej głosu, naturalny kolor skóry i siła wróciły do niej! Ona mówiła “Mamusiu wyglądam lepiej?” Nie mogłam w to uwierzyć. Nigdy nie doświadczyłam niczego w ten sposób albo zobaczyłam w takim stanie. Jestem szczęśliwa że miałam sok noni w domu. Od tej pory ona i cała moja rodzina pijemy sok wiernie i dziękujemy za niego Bogu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum